Brownie robiłam trzy razy w życiu i za każdym razem wychodziło inne. Zmieniałam składniki i ich proporcje i nikt z domowników nie kręcił nosem,ze złe. I tym razem było podobnie.
SKŁADNIKI:
-6 jajek
-230 g mąki
-szklanka cukru
-230 g margaryny bądz masła
-350 g czekolady- w moim przypadku to zlepek różnosci,tzn. czekoladki,czekolada,figurki.
-cukier waniliowy
Tortownica -25cm
WYKONANIE:
W garnuszku umieszczamy czekolade i masło ,rozpuszczamy do płynnej konsystencji.Odstawiamy , w tym czasie jajka z cukrem oraz cukrem waniliowym ucieramy.Ja uzyłam blendera.
Lekko wystudzoną czekolade z tłuszczem wlewamy do jajek i mieszamy, następnie dodajemy mąkę.Wszystkie składniki jeszcze raz mieszamy.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, boki lekko natłuszczamy i obsypujemy mąką.
Wylewamy ciasto do tortownicy i pieczemy w temp. 180 stopni , około 20-30 minut.
Ciasto ma wygląd zakalca w środku i takie ma byc. Ja pieke te ciasto ok 45 minut i tez jest smaczne.
Po schłodzeniu w lodówce całą noc smakuje wybornie, zimne ,zbite...do gorzkiej kawy w sam raz.
Ciasto wyszło nie za słodkie i takie miało byc.
A najlepszą rekomendacją są słowa mojej córy: " Ciasto już jest? jem szybko śniadanie i proszę brownie. " Po zjedzeniu porcji dodała :" Ale zostawcie na pozniej ....dobrze?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz